Dylemat statywowy

[Krzysztofh]

Witajcie.
Mówią, że apetyt rośnie w miarę jedzenia i coś w tym jest.
Ostatnio zacząłem się zastanawiać nad kupnem nowego statywu do walizki, plecaka, generalnie na wyjazdy, więc musi być lekki i mały po złożeniu.
Jakiś czas temu kupiłem w tym celu Sirui T-005X. Z D7200 i N17-55 lub N24-120 dawał rade przy ekspozycjach 11 sekundowych z filtrem ND3.0. Takie były warunki, że dłużej się nie dało.
Ale był mały wiatr i kilkuminutowych ekspozycji chyba bym nie ryzykował z dbałości o ostrość.
Mam także Fotopro MGA-584 z głowica 52Q. Waga ok 1,7kg, obciążenie deklarowane 8kg i wymiary transportowe chyba 43cm jak pamiętam.
Jednakże przymierzam się do Nikkora 70-200, więc ten Sirui odpada. Nie wiem czy da radę ta głowica z Fotopro, bo nie miałem okazji zapinać takiego zestawu.

Może się wypowiedzą użytkownicy N70-200, bo D750 z takim szkiełkiem mocuje się za płetwę obiektywu, co zmienia środek ciężkości, ale na ile to pomaga i jak jest taki układ wyważony nie wiem.
Szukałem jakiegoś carbona i biorę pod uwagę Sirui T-2205X + głowica K-20X. Waga będzie taka sama jak Fotopro, wymiary transportowe na korzyść Sirui, więc pytanie o głowicę, czy da radę.
Deklarowane 12kg, więc niby lepiej niż 52Q z Fotopro.
Co o tym sądzicie. A może jest lepsze rozwiązanie, tzn. lżejsze i mniejsze z zachowaniem odpowiednich parametrów wytrzymałościowych i wysokości ok 150cm.