Cześć,
po małym przemeblowaniu w szklarni zacząłem się rozglądać za 50ką. (Brakuje mi czegoś między 28 a 85).
50ka nigdy nie była moją ulubioną i najczęściej używaną ogniskową więc nie szukam czegoś typu 50 f1,2
Patrzę, patrzę i w lekkim "szoku" jestem bo niestety jakoś słabo to wygląda...
Z natywnych szkieł, pomijając nocta i ww 1,2 zostaje tylko 50 f1,8 która może i jest bardzo dobrym obiektywem, ale cena 2,5k jakoś szczególnie nie zachęca... Ja wiem, że tanio to już było, że inflacja, no ale jednak...
Viltrox 50 (w przeciwieństwie do 85ki, którą mam i bardzo sobie chwalę) w testach wypada bardzo słabo....
Szkła pod F raczej odpadają, bo żadne jakoś specjalnie wybitne nie było (przerobiłem wszystkie 1,8 i 1,4) a nawet jeśli, to musiałbym ogarnąć FTZ, której się dawno temu pozbyłem i używać raczej nie planuję.
Trafiłem jeszcze na Yongnuo YN 50 mm f/1,8 DF DSM, ale mało na tę chwilę widziałem/poczytałem.
No i chyba tyle...
Nie ukrywam, że trochę się sfrustrowałem i stąd ten post
Skończy się pewnie na tym, że wyjmę te 2,5k i kupię Nikkora, albo poszukam Zeissa Planara f1,4, którego kiedyś miałem na D700 - ale może macie jakieś inne przemyślenia/pomysły?


Pozdrawiam
Michał