Witam.
Zaznaczam, nie jestem "chemikiem" - mój zawód jest techniczny.
W latach 70 i 80 zeszłego stulecia (nie długo dziadka mroza będę udawał) kiedy kupowałem odczynniki chemiczne do fotografii, nie było z tym problemów, jechało się do Gliwic, sklep POCHu i wszystko było zgodnie z nazwą w przepisach,
ale dzisiaj jest inaczej, albo takiego nie ma, albo jest równo rzędna nazwa i tu człowiek się zastanawia czy to to samo, mam pytania odnośnie odczynników chemicznych w fotografii:
1. jeśli chodzi o utrwalacz popularny U1 - kwaśny siarczyn sodu, dzisiaj szybciej można spotkać w płynie np.wodorosiarczyn sodu 40%, szukając w necie, znalazłem, iż potrzeba 52mi na 1 litr utrwalacza, tylko czy do filmów czy papierów ?
2.tiosiarczan sodu krystaliczny, dzisiaj spotkałem i kupiłem,bezwodny i jak go przeliczyć na ten krystaliczny, biorąc po masie to wychodzi, krystaliczny to 200g a bezwodny to 128g, czy to prawda ?
3.w wywoływaczach - siarczyn sodu bezwodny np. 100g to na krystaliczny wychodzi 200g, czy tak ?
4.boraks krystaliczny czy to samo to czteroboran sodu 10 hydrat, inna nazwa to tetraboran sodu ?
Dzięki za wszystkie podpowiedzi.