Close

Strona 72 z 74 PierwszyPierwszy ... 22627071727374 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 711 do 720 z 733
  1. #711

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Umbra Zobacz posta
    Ja przeważnie jeździłem na wiosnę, jesień. Czasami zimą. Latem raczej się nie wybieram w góry. Chociaż myslałem też o niższych butach.

    Co do kurtki i softshella - mam jeden softshell Helikona i dla mnie nie ma on sensu. Ani to grzeje, ani chroni przed wodą. Jedyne co, to przed wiatrem. Zrezygnowałem z niego na rzecz polara (jak zimno) i deszczówki (żeby chronić się od wody).
    Myślę, że to wszystko zależy od sprecyzowanych oczekiwań, tak jak napisał @Wujot. Czyli musisz sobie określić dokładnie, co robisz i czego od ciuchów oczekujesz. I wtedy szukać pod tym kątem. Ja już od dłuższego czasu stawiam na wagę przede wszystkim, aczkolwiek nie idę w tak extra-super-techniczne rzeczy jak wymienia @Wujot, bo w moim przypadku nie ma to sensu, choć spędzam w górach chyba nie mniej czasu. Z jednego powodu - szkoda mi pieniędzy na super ekstra markowe ciuchy, bo szybko je niszczę. W mojej działalności ubrania są wystawione na tarcie, szarpanie o skałę, cioranie itd., więc kupowanie Mammuta, Raba czy innego XBionica to dla mnie kompletna strata pieniędzy. Dlatego też paradoksalnie bardzo interesującą opcją jest... Decathlon. Tak, w chwili obecnej oni naprawdę robią bardzo dużo bardzo sensownych ciuchów, dobrze uszytych, przemyślanych, z dobrych materiałów, a jednocześnie za duuużo mniej niż za markowe rzeczy. Dlatego nie żal mi ich szarpać i ciorać. I zdziwilibyście się, jak wiele osób z wysokiej półki polskiego (i nie tylko) alpinizmu tych ciuchów używa mam, owszem, kilka markowych ciuchów - goretex trójwarstwowy Milleta z topowej linii Trilogy (moim zdaniem doskonały kompromis pomiędzy wagą a wytrzymałością - paclite we wspinaniu kompletnie się nie sprawdzi, ze względu na delikatność) i softshell, ale bardziej dlatego, że dostałem je od sponsora. Gdybym miał te ciuchy kupić to raczej poszedłbym do Decathlonu Przy czym, podobnie jak @Wujot, najczęściej używam softhella, gore jest w użytku raczej incydentalnie.

  2. #712

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Umbra Zobacz posta

    Co do kurtki i softshella - mam jeden softshell Helikona i dla mnie nie ma on sensu. Ani to grzeje, ani chroni przed wodą. Jedyne co, to przed wiatrem. Zrezygnowałem z niego na rzecz polara (jak zimno) i deszczówki (żeby chronić się od wody).
    Ale polar nie chroni przed wiatrem.

    Podstawowe jest to, żeby patrzeć na ubieranie całościowo. Najlepiej dysponować lekkimi warstwami i dobierać je właściwie do warunków. Pod SS wkłada się bieliznę i tutaj jest pole na dokładną regulację. Może to być coś zupełnie lekkiego a może np. dobre merino. Z tego powodu uważam, ze SS powinien być dość cienki (350-450 g). Jeśli ma wywietrzniki (co niestety od pewnego czasu nie jest standardem bo producenci tną koszty) to jest jeszcze dodatkowa możliwość dopasowania. No i koniecznie kaptur i dłuższy stan. W każdym razie dopiero zestaw:
    - bielizna (250-300 g)
    - SS (350-450 g)
    - coś przeciwdeszczowego (250-350 g)

    Pozwala na pełne dopasowanie do każdych warunków w przedziale -25 - +15 stopni i przy dość silnym wietrze.

    U mnie (na górze) wygląda to dokładnie tak:
    - Radiactor x-Bionic (te ciuchy są naprawdę kapitalne). Jak zrobi się upalnie idę, jadę, tylko w tym
    - SS - Dynafit Radical Infinium Hybrid, zrobiona z Goretex Infinium i Dynastretch. Kurtka razem z bielizną jest dobra powiedzmy od -15 do + 10 stopni
    - Paclite - Marmot Knife Edge z Goretex Paclite

    Do tego koniecznie (!) na szyi lekka, lub grubsza, kominiarka (druga wtedy w plecaku) oraz rękawice (tu mam BD - dwufunkcyjne, z naciąganą podczas zimna łapawicą, a do tego leciutkie drugie jedwabne pod spód). Jak widać jestem ubrany lekko, jak na zakres temperatur (i wiatrów na poziomie do 20 m/s). Te dodatkowe elementy pozwalają dogrzać się jak trzeba, lub po ściągnięciu, chłodzić się. To pozwala opędzić wszystkie warunki nadające się do normalnej turystycznej eksploracji w górach.

    - - - - kolejny post - - - - - -

    Cytat Zamieszczone przez sruba Zobacz posta
    Myślę, że to wszystko zależy od sprecyzowanych oczekiwań, tak jak napisał @Wujot. Czyli musisz sobie określić dokładnie, co robisz i czego od ciuchów oczekujesz. I wtedy szukać pod tym kątem. Ja już od dłuższego czasu stawiam na wagę przede wszystkim, aczkolwiek nie idę w tak extra-super-techniczne rzeczy jak wymienia @Wujot, bo w moim przypadku nie ma to sensu, choć spędzam w górach chyba nie mniej czasu. Z jednego powodu - szkoda mi pieniędzy na super ekstra markowe ciuchy, bo szybko je niszczę. W mojej działalności ubrania są wystawione na tarcie, szarpanie o skałę, cioranie itd., więc kupowanie Mammuta, Raba czy innego XBionica to dla mnie kompletna strata pieniędzy. Dlatego też paradoksalnie bardzo interesującą opcją jest... Decathlon. Tak, w chwili obecnej oni naprawdę robią bardzo dużo bardzo sensownych ciuchów, dobrze uszytych, przemyślanych, z dobrych materiałów, a jednocześnie za duuużo mniej niż za markowe rzeczy. Dlatego nie żal mi ich szarpać i ciorać. I zdziwilibyście się, jak wiele osób z wysokiej półki polskiego (i nie tylko) alpinizmu tych ciuchów używa mam, owszem, kilka markowych ciuchów - goretex trójwarstwowy Milleta z topowej linii Trilogy (moim zdaniem doskonały kompromis pomiędzy wagą a wytrzymałością - paclite we wspinaniu kompletnie się nie sprawdzi, ze względu na delikatność) i softshell, ale bardziej dlatego, że dostałem je od sponsora. Gdybym miał te ciuchy kupić to raczej poszedłbym do Decathlonu Przy czym, podobnie jak @Wujot, najczęściej używam softhella, gore jest w użytku raczej incydentalnie.
    Doskonale rozumiem Twoją ekonomię. Do freeride, który jeżdżę na niższych wysokościach i bardzo często przez las, kupuję ciuchy z membran 3 warstwowych, grubych i solidnych - na wyprzedażach z TKKmax, kierując się głównie ceną (tzn czym mniej, tym lepiej). Każde zaczepienie o jakąś gałąź może być końcem ciucha. Mam tam więc ciuchy toporne, ale jak na razie służą.
    Swoją drogą jak uszkodzę swoje lekkie ciuchy (głównie spodnie) to je naprawiam. Są fajne łatki wgrzewane żelazkiem, bardzo ładnie to wychodzi.
    Ostatnio edytowane przez Wujot ; 18-05-2023 o 11:21

  3. #713

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Wujot Zobacz posta
    Ale polar nie chroni przed wiatrem.

    Podstawowe jest to, żeby patrzeć na ubieranie całościowo. Najlepiej dysponować lekkimi warstwami i dobierać je właściwie do warunków. Pod SS wkłada się bieliznę i tutaj jest pole na dokładną regulację. Może to być coś zupełnie lekkiego a może np. dobre merino. Z tego powodu uważam, ze SS powinien być dość cienki (350-450 g). Jeśli ma wywietrzniki (co niestety od pewnego czasu nie jest standardem bo producenci tną koszty) to jest jeszcze dodatkowa możliwość dopasowania. No i koniecznie kaptur i dłuższy stan. W każdym razie dopiero zestaw:
    - bielizna (250-300 g)
    - SS (350-450 g)
    - coś przeciwdeszczowego (250-350 g)

    Pozwala na pełne dopasowanie do każdych warunków w przedziale -25 - +15 stopni i przy dość silnym wietrze.

    U mnie (na górze) wygląda to dokładnie tak:
    - Radiactor x-Bionic (te ciuchy są naprawdę kapitalne). Jak zrobi się upalnie idę, jadę, tylko w tym
    - SS - Dynafit Radical Infinium Hybrid, zrobiona z Goretex Infinium i Dynastretch. Kurtka razem z bielizną jest dobra powiedzmy od -15 do + 10 stopni
    - Paclite - Marmot Knife Edge z Goretex Paclite

    Do tego koniecznie (!) na szyi lekka, lub grubsza, kominiarka (druga wtedy w plecaku) oraz rękawice (tu mam BD - dwufunkcyjne, z naciąganą podczas zimna łapawicą, a do tego leciutkie drugie jedwabne pod spód). Jak widać jestem ubrany lekko, jak na zakres temperatur (i wiatrów na poziomie do 20 m/s). Te dodatkowe elementy pozwalają dogrzać się jak trzeba, lub po ściągnięciu, chłodzić się. To pozwala opędzić wszystkie warunki nadające się do normalnej turystycznej eksploracji w górach.

    - - - - kolejny post - - - - - -



    Doskonale rozumiem Twoją ekonomię. Do freeride, który jeżdżę na niższych wysokościach i bardzo często przez las, kupuję ciuchy z membran 3 warstwowych, grubych i solidnych - na wyprzedażach z TKKmax, kierując się głównie ceną (tzn czym mniej, tym lepiej). Każde zaczepienie o jakąś gałąź może być końcem ciucha. Mam tam więc ciuchy toporne, ale jak na razie służą.
    Swoją drogą jak uszkodzę swoje lekkie ciuchy (głównie spodnie) to je naprawiam. Są fajne łatki wgrzewane żelazkiem, bardzo ładnie to wychodzi.
    Szara taśma też robi robotę

  4. #714

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sruba Zobacz posta
    Szara taśma też robi robotę
    Ale gruba i ciężka
    Moja jest 1/3 tego.

    Ale na poważnie to taśma zbrojona ( naklejona na na kijku) plus trytrytki niejedne dupsko uratowały. W tym i mojemu koledze gdy rozdarł paskudnie spodnie pierwszego dnia i o dziwo naprawa wytrzymała cały tydzień.

  5. #715

    Domyślnie

    Przyszła ta kurtka JMP. Hmm... rozmiar M jest dużo większy niż w TNF. TNF to była cerata, tu jest pełnoprawna kurtka. Jednak preferowałem ceratę ze względu na rozmiar i wagę. Z tyłu kaptura niby jest ściągacz, ale jakby nie działał.

  6. #716

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Umbra Zobacz posta
    Przyszła ta kurtka JMP. Hmm... rozmiar M jest dużo większy niż w TNF. TNF to była cerata, tu jest pełnoprawna kurtka. Jednak preferowałem ceratę ze względu na rozmiar i wagę. Z tyłu kaptura niby jest ściągacz, ale jakby nie działał.
    Nie wiem konkretnie jaką kurtkę kupiłeś ale JMP to firma co robi naprawdę porządne ciuchy narciarskie. Być może kaptur jest zaprojektowany na kask.

  7. #717

  8. #718

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Umbra Zobacz posta
    Ona jest opisana jako kurtka turystyczna.

    https://sklep.jmpsport.pl/sporty/79-...zna-meska.html
    Kurtka pod plecak, wygląda niezgorzej, JMP bardzo często robi rzeczy na Dermizax (Toray). Niższa cena wynika tu z membrany PU, byłem przekonany, że sprzedają to pod nazwą Entrance ale widocznie coś się zmieniło. Ja sam osobiści nie kupiłbym kurtki z siatką bo to niepotrzebnie podnosi wagę a też objętość. Mała objętość jest równie ważna jak mała waga. Bo wtedy można mieć mniejszy i wygodniejszy w użytkowaniu plecak. A kurtkę HS przecież tam najczęściej noszę. Regulacja kaptura jest 3D czyli pod kask. Jeśli Ci nie leży, to nie bierz tej kurtki bo jakość kaptura to ważna sprawa. U wielu producentów są wręcz perfekcyjne kaptury.

  9. #719

    Domyślnie

    Odsłyłam i biorę Stratosa od TNF.

  10. #720

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Umbra Zobacz posta
    Odsłyłam i biorę Stratosa od TNF.
    U mnie się sprawuje szósty rok bez zarzutu. Aczkolwiek, jak kolega wspomniał, przez siateczkę i podszewkę, nie jest to mistrz kompresji
    Z6II, Nikkor 14-30 f4 S, Nikkor 24-70 f4 S, Nikkor 50 mm f1.8 G, Nikkor 70-200 f4 G, Tamron 150-600 5.0-6.3 G2

Strona 72 z 74 PierwszyPierwszy ... 22627071727374 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •