Jestem nowa na Forum, więc przy okazji chciałam się ze wszystkimi przywitać. Teraz już przejdę do sedna - niedawno, na stronie pewnej znanej sieci sklepów fotograficznych, kupiłam aparat Nikon Coolpix B500. Dziś przyszła paczka z aparatem, wszystko ładnie zapakowane, zabezpieczone w stanie nienaruszonym. Otwieram, wyciągam, włączam i... pojawił się pewien problem.

Od pierwszego uruchomienia, z lewej strony ekranu pokazuje się dziwny, zaokrąglony, czarny pasek. Wygląda to jakby coś zasłaniało obiektyw, ale nic go nie przesłania. Gdy zaczynam przybliżać obraz, pasek znika, lecz przybliżając dalej, znów się pojawia. Naczytałam się też dużo opinii, a każda zachwalała jakość zdjęć. Zrobiłam ich około 400 i żadne z nich nie zadowala mnie jakością. Zdjęcia są wyostrzone tylko na środku, po bokach zamazane, co mnie bardzo razi w oczy. Wychodzą takie niezależnie od tego czy używam lampy czy nie, bądź czy robię je na dworze lub w domu. Zdjęcia ruchome także wychodzą niewyraźnie. Mam tu na myśli zwykłe pozowanie, bo o uchwyceniu np. biegnącego psa nie mam co marzyć. Dodam jeszcze, że nie korzystałam ze statywu (bo na chwilę obecną nie posiadam). Sądzę jednak, że statyw potrzebny jest głównie do robienia zdjęć nocnych, bądź przy korzystaniu z pełnego zoomu.


Teraz najważniejsze pytanie:

Czy zła jakość zdjęć może być spowodowana tą samą przyczyną co pojawianie się tego paska i co to może być? Czy da się to naprawić?

Proszę o pomoc. Boję się, że naprawa usunie tylko ten czarny pasek, a jakość zdjęć nadal pozostanie kiepska. Dlatego byłabym wdzięczna, gdyby jakiś posiadacz takiego samego modelu zamieścił tu kilka zdjęć, bym mogła zobaczyć jak powinny wyglądać (tylko proszę, żeby nie były upiększone photoshopem).

Z góry dziękuję za pomoc!