Szukaj
A potem z folderami renault i kia do salonu nissana
Idea jest dobra...
Proszę przelećcie przez fotki w tym ogłoszeniu.
https://www.otomoto.pl/osobowe/ofert...-ID6GlGQi.html
Mam brać te auto ?? , bo to takie samo jak na fotach na mnie czeka w sobotę. Jakoś już nie jestem przekonany czy mi się podoba. Znajomy mnie na duchu podnosi , że służbową Ceed przejechał 130 tys km wymieniejąc tylko dwie żarówki , klocki z przodu i pióra wycieraczek, zużycie paliwa trasowe ma 6.0 L , a ja dalej nie wiem co robić. Renault Arkana mi się odpodobała, bo jakaś taka wąska i nie ma ze skrzynią manualną tylko same automaty. Poza tym to ruski Renault na tamte rynki był robiony.
Bierz nowego i nie świruj pawiana...
GFX 50S mk II, EOS RP, G9, G80
Time is meaningless, and yet it is all that exists.
Niby roczne auto, przebieg może ciut powyżej średniej, ale czy warto za tę różnicę w porównaniu do nówki? Nowe masz z dłuższą o rok gwarancją, sam dotrzesz auto, poza tym nie wiesz czy używane miało jakieś przygody, obcierki, może ktoś palił w nim jak smok i przez rok albo i więcej będzie każdego dnia śmierdziało? Albo jeździł jak dzikus, niektórzy tak mają że wszystko im się psuje. Loteria. Kiedyś przymierzałem się do rocznego auta, ale jak zobaczyłem jak gość je traktował, a zmieniał co roku, to mi się odechciało. Niby drobiazgi każdy z osobna, ale było ich tyle że zrezygnowałem. W każdym razie trzeba to auto dobrze obejrzeć.
Nie, nie oczywiście, że jeśli już to nowy, bo te 10-12 tys zł więcej do nowego nie gra roli w porównaniu do używanego. Chodziło mi o to, że właśnie w takim kolorze jak w tym ogłoszeniu używany czeka na mnie do jutra i mus go odebrać, albo ktoś inny będzie zadowolony.
.
Kwestia tylko tak czy Wam się na pewno podoba i się zgadzacie , bo mi już trochę mniej
- - - - kolejny post - - - - - -
Ja też się przez kilka miesięcy naoglądałem używanych i zawsze coś. Ludzie prawdy nie piszą w ogłoszeniach. Potem się wykupuje raporty albo ogląda Cepik i wychodzi, że auto miało 3-4 formalnych właścicieli w 2-3 lata a w ogłoszeniu, że pierwszy właściciel. Albo, że bezwypadkowy, a raport pokazuje 3 szkody po 5- 8 tys zł robione w ASO z OC. Fakt, że to nie były na pewno duże szkody, ale .... auto się kiedyś sprzedaje i kupujący pyta o to samo. Właścicielem tego akurat Subaru był sędzi sądu rejonowego który wymierzył rzeczywistość, ze 3 szkody robione w ASO to auto bezwypadek, a takie fajne Subaru bylo XV
Jeśli ktoś ma naprawdę porządny egzemplarz to cena kosmiczna na tyle, że zakup używanego traci sens.
Znalazłem np 2-3 letnie fajne Kaszkaje takie pewne na 102 ! i co z tego jak cenili 90-95 tys zł a za 110 moglem mieć zupełną nóweczkę z 2023 roku.
.
Teraz jak kupować nowe auto to trzeba szukać jakiś skamielin salonowy co je zakisili i trzymają.
.................................................. .................................................. .................................................. .................................................. .................................................. ........................
Nawet mnie dziś naszło aby wrócić do pomysłu zakupu nowego Clio, ale tak wyposażone Clio 1.0 100 KM jak ta KIA Xceed 1,5 to wychodzi 89.800 zł, bo po co mi duży samochód jak ja sam, ale jak kupić Clio jak dokładając 17 tys zł jest ta Xceed. Auto większe, silnikowo poważniejsze, zawieszenie też kola. ..... no i wyższe, wygodniejsze dla starego.
Parafrazując filozofa: "cokolwiek zrobisz, zawsze będziesz żałował".
Ja bym wziął nową Kijankę, widziałem ją w "Twoim" kolorze i spodobała się.
Kolega z pracy szykował się chyba ze dwa lata do zakupu, zna się, orientuje itd. Padło na Kię, co prawda proceed i jest bardzo zadowolony. Marka zdecydowanie zrobiła się poważna.
W sumie to zazdroszczę problemu
Ostatnio edytowane przez !AGresT ; 03-05-2024 o 15:20
- Stary człowiek czytał dziecku Odyseję i ono w ogóle przestało mrugać oczami. A ty co opowiesz?
- Przechodząca kobieta, która w deszczu złożyła parasol i zupełnie przemokła...
Skontaktuj się z nami