Close

Strona 1858 z 1863 PierwszyPierwszy ... 858135817581808184818561857185818591860 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 18 571 do 18 580 z 18622
  1. #18571

    Domyślnie

    @robin102; współczuję Ci z powodu straty.
    Ale wydaj mi się że jeśli nie jesteś osobą tak majętną, że nie trafiony zakup za przeszło 100tysi jest dla Ciebie bez znaczenia, to warto w tej sytuacji poszukać pomocy i rozważyć zakup sesji terapeutycznych i wizyt a nie samochodu.
    Zakup jakiegokolwiek dobra nie ulży Ci w cierpieniu w sposób znaczący, a nietrafiony może w przyszłości przysporzyć kolejne stresy i zmartwienia.
    pozdrawiam
    Paweł
    www.pawelpawlak.pl

  2. #18572

    Domyślnie

    Niedopasowany poziom siedziska to jedna z największych niedogodności, zwłaszcza na dłuższe jazdy. Jasne, można się przyzwyczaić - kosztem ciaglego wyginania ciała, schylania, podciągania... To wcale nie przesada

  3. #18573

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Pawel Pawlak Zobacz posta
    @robin102; współczuję Ci z powodu straty.
    .
    Dziękuje

    Cytat Zamieszczone przez Pawel Pawlak Zobacz posta
    @robin102; współczuję Ci z powodu straty.
    Ale wydaj mi się że jeśli nie jesteś osobą tak majętną, że nie trafiony zakup za przeszło 100tysi jest dla Ciebie bez znaczenia, to warto w tej sytuacji poszukać pomocy i rozważyć zakup sesji terapeutycznych i wizyt a nie samochodu.
    Zakup jakiegokolwiek dobra nie ulży Ci w cierpieniu w sposób znaczący, a nietrafiony może w przyszłości przysporzyć kolejne stresy i zmartwienia.
    Jak najbardziej jestem zaopiekowany medycznie i terapeutycznie, inaczej to by mnie już nie było, he he . ....
    Nic, a nic nie jestem majętny tylko sprzedałem rodzinne mieszkanie, a kupiłem mniejsze i zostało na samochód dla Kowalskiego za cyrka 100 tys zł. Niemniej świat się przewartościowuje w takim czasie jak się zostaje sam. Przedmioty trochę cieszą, głowę zajmują, czas wypełniają, są nawet trochę terapią, bo trzeba jechać, z domu wyjść, do ludzi, coś pożyczyć, miernik lakieru np. ect, , coś poczytać, z kimś podyskutować, w wydziale komunikacji celem rejestracji spędzić dzionek w kolejce rozmawiając z ludźmi, ale przedmioty już nie mają takiego znaczenia jak dawniej i nie będą miały. Człowiek się czuje jak okradziony z ogromnego kawałka siebie.

    ps.
    tłumy niesamowite w wydziale komunikacji nr 155 dostałem 6 godzin w kolejce, ma się wrażenie , że wszyscy kupują auta, rejestrowałem po majówce , bo przed to szans nie bylo
    Ostatnio edytowane przez robin102 ; 13-05-2024 o 21:22
    Kręcąc zomem tak się napinam, że w ogóle nie puszczam bąków. Bąki wędrują do głowy i tak powstają posrane pomysły na kadry

  4. #18574

    Domyślnie

    Hmm, ja akurat w każdym samochodzie ustawiam siedzenie jak najniżej...
    Podwyższanie siedzenia to dla filigranowych kobietek 1,50m wzrostu

    Wogole bym nie zwracał uwagi na "wygody i niewygody" wsiwdania. Bo raz że do wszystkiego prawie można się przyzwyczaić a dwa że więcej się jednak jedzie samochodem niż wsiada i wysiada:.
    Ja rozumiem że w takim Fordzie GT czy innym Lambo to może być problem.
    Ale tak to jak fura dobrze jeździ i pasuje, to bym sobie darowal ten "mankament" z otworem drzwiowym..

    P.s
    Kiedyś dawno temu leciał taki program Ewy Drzyzgi, chyba "Rozmowy w toku".
    I był odcinek o "małych i wielkich". Zaprosili małżeństwo karłów i jakiegoś gościa 2,30m. I tak ich wypytywali jak sobie radzą w życiu z takimi gabarytami, jakie to rodzi problemy., itp.
    I taka zabawna sytuacja mi utknęła w pamięci. Pytają się tego gościa jakim samochodem przyjechał.
    Seicento. I siedzi jako kierowca na tylnym siedzeniu.
    A to małżeństwo 1,10 ona, 1,20 on się uśmiechaja pod nosem.
    A jakim Państwo samochodem przyjechali - też Seicento

    Także ten. Nie ma co robić z igły widły
    Fuji S5Pro / D90 / F801 / F601 / Reflecta / N16-85VR / N50f1.4G / T70-300 / S24-70HF / H50f2 / Benro A-198n6 / Triopo B3 / CPL / Cokin / Hitech.
    Pozdrawiam, Krzysiek.

  5. #18575

    Domyślnie

    Ja natomiast w każdym samochodzie który pamiętam mam siedzenie max do góry - lepiej widzę wszystko co się dzieje przed samochodem. Potwierdzam to że organizm w dużej mierze się adaptuje do warunków; jeździłem przez 2 lata fiatem fiorino; przez kilka dni po zakupie byłem przekonany że muszę zmienić fotel kierowcy, albo samochód bo nie wyrobię na ból pleców -ale po kilku dniach i pewnie tysiącu kilometrów w ruchu mieszanym całkowicie przestałem na to zwracać uwagę - moje mięsnie szkieletowe po prostu przyzwyczaiły się. podobnie było z suzuki jimny - w zupełnie abstrakcyjnym jeśli chodzi o wygodę samochodzie którym pokonałem ok 120tyś km przez chyba 10 lat.
    Tak samo jest z wsiadaniem i wysiadaniem - tygodniu intensywnego użytkowania clio, przestałem odczuwać dyskomfort wsiadania i wysiadania z małego i niskiego samochód, po 3 tygodniach i 3 tyś km wydaje mi się że nie ma wygodniejszej opcji Po prostu rozruszałem inne mięśnie niż do tej pory
    pozdrawiam
    Paweł
    www.pawelpawlak.pl

  6. #18576

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Pawel Pawlak Zobacz posta
    Ja natomiast w każdym samochodzie który pamiętam mam siedzenie max do góry - lepiej widzę wszystko co się dzieje przed samochodem.(...)
    Hmm. ofc nie narzucajac nic nikomu. To ja bym tu polemizowal. Bo w sportowym samochodzie czy supersportowym siedzi sie nisko, jeszcze do tylu czasem odchylonym i przed maska sie bardzo kiepsko widzi. A te samochody jednak sa do szybkiej jazdy.
    Dla mnie widocznosc do przodu przy parkowaniu lub podjezdzaniu do samochodu z przodu w korku, nie jest max istotna. Bo majac nisko siedzenie widac wystarczajaco a reszta jest kwestia wyczucia rozmiarow samochodu.
    No ale kazdy ma tam swoje przyzwyczajenia...
    Podkresle tylko ze daleko mojej pozycji do tego co niektorzy uskuteczniaj wypoczywajac w pozycji pollezacej za kierownica.

    Tak samo jest z wsiadaniem i wysiadaniem - tygodniu intensywnego użytkowania clio, przestałem odczuwać dyskomfort wsiadania i wysiadania z małego i niskiego samochód, po 3 tygodniach i 3 tyś km wydaje mi się że nie ma wygodniejszej opcji Po prostu rozruszałem inne mięśnie niż do tej pory
    Pelna zgoda, jak mialem dawno Thalie, czyli Clio z bagaznikiem to ona mial jakos tak ostro wystajacy kant drzwi, znaczy gorny rog. Caly samochod taki obły a ten kant taki sterczacy, jakos tak ustawiony dziwnie.
    Mama sie w glowe uderzyla przy wsiadaniu, babia, ja to sobie nawet rozcialem chyba.
    A pozniej kazdy juz nauczyl sie inaczej dyńke ukladac przy wsiadaniu


    To nie ten budzet samochodow, o ktorych tutaj mowimy zeby byly problemy przy w/wysiadaniu

    https://www.youtube.com/shorts/oqGfu...?feature=share
    Ostatnio edytowane przez krzysztofz24 ; 14-05-2024 o 10:07
    Fuji S5Pro / D90 / F801 / F601 / Reflecta / N16-85VR / N50f1.4G / T70-300 / S24-70HF / H50f2 / Benro A-198n6 / Triopo B3 / CPL / Cokin / Hitech.
    Pozdrawiam, Krzysiek.

  7. #18577

    Domyślnie

    Na pewno przyjdzie się przyzwyczaić, na pewno .... poszukam pokrowców na fotele, takich porządniejszych grubszych na przednie fotele to będzie się wyżej siedziało
    Kręcąc zomem tak się napinam, że w ogóle nie puszczam bąków. Bąki wędrują do głowy i tak powstają posrane pomysły na kadry

  8. #18578

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez robin102 Zobacz posta
    .... poszukam pokrowców na fotele, takich porządniejszych grubszych na przednie fotele to będzie się wyżej siedziało
    I podkładkę z koralików....

  9. #18579

    Domyślnie

    I jaśka jeszcze
    GFX 50S mk II, EOS RP, G9, G80
    Time is meaningless, and yet it is all that exists.

  10. #18580

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Maro66. Zobacz posta
    I jaśka jeszcze
    Ale tak zupełnie serio, bo ja z tych oszczędnych i dbających Macie jakieś pozytywne doświadczenia z pokrowcami porządniejszymi na fotele, przynajmniej na przednie ?
    .
    Muszę się wytłumaczyć Ja teraz na co dzień jeżdżę użyczoną mi Wołowiną XC 90 z 2006 roku. Z auta tego wysiada się na prostych nogach i stawia się je proste na chodniku Wsiada się jak do autobusu .... wołowinkę, według prośby właściciela za chwilę sprzedam staruszkę to zejdę na ziemię i to dosłownie
    Ten samochód totalnie zaburza perspektywę patrzenia na autka w każdym aspekcie, a wiadomo, że w fotografii jak i w życiu najważniejsza jest perspektywa.
    Ostatnio edytowane przez robin102 ; 14-05-2024 o 14:38
    Kręcąc zomem tak się napinam, że w ogóle nie puszczam bąków. Bąki wędrują do głowy i tak powstają posrane pomysły na kadry

Strona 1858 z 1863 PierwszyPierwszy ... 858135817581808184818561857185818591860 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •