Co racja, to racja, wszyscy jesteśmy zgodni, co do atrakcyjności Wora Raczańskiego. Pogoda też zrobiła swoje, nie za ciepło i widoczność świetna. Szlaki idealnie rowerzowe, żadnych wypychów, wszystko w siodle i do tego dość ciekawie.
Co do tych zasięgów, to mam w głowie taki zamiar, by zrobić "super naukowo-profesjonalny" test, czyli po prostu tak z buta, by daną trasę pokonać w dwojaki sposób: a- duże wspomaganie, ale krótki czas przejazdu, b-małe wspomaganie, ale dłuższy czas przejazdu i zobaczyć co mi wyjdzie odnośnie zużycia elektronów
Szukaj
Skontaktuj się z nami