Ja rozpocznę sezon na święta . Robota mnie przypiliła + przygotwania do wyjazdu.
Dawno nie było tak słabo z czasem. Nawet do klienta nie bardzo mam sposobność jeździć na dwóch kółkach.
Więc u mnie kryzys .
Moim koledzy od enduro juz taplają w błocie, na tyle głębokim, że nawet jakbym mial czas, tp bym odpuścił.
Na pocieszenie, w Japonii w hotelu czeka już na mnie nowy Voitglander 40/1.2 , kupiony za mniej niż połowę ceny w Polsce .
A ciekawostką jest to, że te obiektywy są na backordery wszędzie, dwa miesiące polowałem.
Szukaj
Skontaktuj się z nami